Chata za wsią, Lądek-Zdrój – En İyi Fiyat Garantisiyle Yer Ayırın! 16 değerlendirme ve 13 fotoğraf Booking.com'da sizi bekliyor. Aza z "Chaty za wsią" posiada 1 hasło. c y g a n k a; Podobne określenia. cyganka z "Chaty za wsią" mieszkanka "Chaty za wsią" Powiązane określenia. była nią Aza z "Chaty za wsią" Kraszewskiego; Ostatnio dodane hasła. częste skraca życie; odróżnia panów od pań; cud z wyspy Rodos; godziny pracy polonisty; rozgałęzienie Cyganka z powieści "Chata za wsią" ★★★ ADAM: postać z powieści 'Chata za wsią'J. I.Kraszewskiego ★★★★ sylwek: CHATA " za wsią" J.I. Kraszewskiego ★★★ BaJo: DYMNA: chata, zasłona lub aktorka ★★★ oona: MANRU: operowy Tumry z "Chaty za wsią" ★★★★★ mariola1958: TUMRY: Cygan z "Chaty za wsią", ojciec cyganka z "Chaty za wsią" Aza. imię psa. Aza. femme fatale z "Chaty za wsią" Aza. femme fatale w "Chacie za wsią" . Examples Stem Jego rodzice zabraniają mu się z nią bawić, bo jest Cyganką. I wtedy powróciły obawy, myśl o zamachu na Cygankę znów zjawiła się w jego umyśle. Literature Mdivani urodził się w 1861 roku; jego matka - w roku 1832; babka zaś Cyganka w 1798. Literature To mogłyby być Cyganki znające inne języki, którymi mówi się tu, w obozie – podsunęła Ludwika. Literature Sylvia zapamiętała dwie Cyganki przychodzące do szpitala, w wieku ośmiu i dziesięciu lat – obie o imieniu Elisabeth. Literature Don José zdziwił się, że Cyganka przyjęła tę wiadomość obojętnie Literature Mężowie i ojcowie Cyganek znosili ten stan rzeczy, bo też głodowali [...]”936. Literature Tak Cyganki trzymają w objęciach swoje dzieci. Literature Ukazało im ono słabe miejsce Cyganki. Literature Cyganki, wróże i adepci tarota mieli do dyspozycji setkę pokoleń, by udoskonalić swoją sztukę. Literature Słyszano nieraz, jak brzęczało liczone przez Cygankę złoto. Literature Głuchy zwiesił głowę, a potem ukląkł przed drzwiami Cyganki Literature Może zapomniałbyś na chwilę o tej starej Cygance i tym starym Cyganie, co ty na to? Literature W efekcie wyglądała nieco egzotycznie - jak tancerka flamenco albo Cyganka. Literature Pokazaliśmy go celem identyfikacji jednej Cygance, nazwiskiem... – spojrzał do notesu – nazwiskiem Genowefa Kwiek. Literature Znałem jedną starą Cygankę, która wiele wycierpiała w czasie wojny. Literature - Wszyscy żołnierze angielscy przysięgają, że potrafią rozpoznać te Cyganki. Literature A teraz chcę jedną trzecią twojego majątku!A jeśli nie, to postaram się, żeby proroctwo tej Cyganki spełniło się już dzisiaj! Matko Boska! opensubtitles2 – Później, później – odparła Cyganka. – Za dwa tygodnie odwiedzisz mnie pod. starym adresem. Literature «Ale skąd wiedziała o tym ta Cyganka? Literature Jej styl to połączenie elegancji Jacqueline Kennedy i Cyganki. Literature Najwyraźniej Liz w dalszym ciągu uważała, że Cyganka udaje. Literature To była taka Cyganka, która zamordowała ciotę i siedziała w kiciu. Literature Nie wątpił, że Cyganka przychodzi wywrzeć na nim swą zemstę jak i wszyscy inni. Literature Cyganka z długim ciemnym warkoczem przygląda mi się podejrzliwie. Literature Morrigan Tym razem zacznę recenzję od nieco dziwnego wyznania. Otóż o "Chacie za wsią" po raz pierwszy usłyszałam za sprawą... krzyżówki. Tak, tak, mając osiem czy dziewięć lat podkradałam mamie magazyny szaradziarskie, by spróbować swoich sił w rozwiązywaniu zamieszczonych tam zadań. Pamiętam, że wielokrotnie natknęłam się wtedy na hasło: "Cyganka z >". Nie miałam pojęcia, o kim mowa, ale w końcu odkryłam jej imię. Już wtedy wiedziałam, że w przyszłości muszę poznać jej historię. Wiele lat później w końcu sięgnęłam po słynną powieść Józefa Ignacego Kraszewskiego i przekonałam się, że Aza to tylko jedna z wielu świetnie skonstruowanych, interesujących postaci, które przewijają się przez jej karty. I wcale nie najważniejsza. Głównymi bohaterami są tu bowiem Motruna i Tumry, dwoje młodych ludzi, którzy na swoją zgubę zakochują się w sobie. Ojciec dziewczyny nie pochwala jej związku z Cyganem - gniew każe mu przekląć nieposłuszną córkę. Wkrótce od pary odwraca się cała wieś, włącznie z rodziną nieszczęsnej chłopki. Motruna i Tumry żyją więc samotnie w nędznej chacie za wsią, marznąc i coraz częściej przymierając głodem... Ach, jakże smutna to opowieść, tyle w niej bólu, gorzkich rozczarowań, niespełnionych, choć bardzo prostych marzeń. Autor pokazuje tu ogrom swojego talentu - tak wiarygodnie, tak sugestywnie opisuje cierpienia, które spotykają bohaterów książki, że czytelnik szczerze żałuje, że nie może w żaden sposób im pomóc. "Chata za wsią" wzbudza wiele emocji. Kraszewski nie dba o samopoczucie odbiorców - bez znieczulenia pokazuje trudy życia na wsi, leżącej między Wołyniem a Podolem - biedę, zacofanie, a także nietolerancję. Jeden z ciekawszych tematów, jakie porusza powieść, stanowią niezbyt przyjazne relacje chłopów i Cyganów. To konflikt między miejscowymi a tymi, którzy przychodzą z zewnątrz, obcymi, na których patrzy się niechętnym i podejrzliwym okiem. Brzmi znajomo? Podobne sytuacje zdarzają się niestety do dziś - lęk przed innością jest powszechny i trudny do wyleczenia, wydaje się wpisany w ludzką naturę. Warto uświadomić sobie jednak, że takie podejście nie prowadzi do niczego dobrego, że z góry odrzucając ludzi, których nie znamy, kierując się uprzedzeniami, tracimy szansę na poszerzenie swojego świata. Niektórych czytelników może zrazić język, jakiego używa Kraszewski - bardzo odległy od tego, którym posługujemy się dzisiaj, z inną składnią, pełen trudnych do zrozumienia wyrażeń. Owszem, nie jest to łatwa lektura. Zdecydowanie nie należy do książek, które można czytać na plaży czy w autobusie, w drodze do pracy - takich, które zapewniają rozrywkę, ale szybko ulatniają się z umysłu. "Chata za wsią" rzuca czytelnikowi wyzwanie - nie pozwala, by od niechcenia przewracano jej kartki, domaga się uwagi, żąda, by poświęcono jej odpowiednią ilość czasu. Ale daje coś w zamian, sowicie wynagradza wysiłek odbiorcy - porusza i uwrażliwia, zostawia wyraźny ślad w pamięci, wzbogaca o cenne refleksje. Czy można oczekiwać czegoś więcej? "Chata za wsią" to ponura, ale piękna, urzekająca, znakomicie opowiedziana historia o miłości, śmierci, o ludzkim okrucieństwie, ale również o współczuciu, bo są tu przecież i tacy, którzy potrafią okazać serce bliźnim w potrzebie. Wspaniała książka na każdą porę roku. Idealna propozycja dla wszystkich, którzy cenią sobie wzruszające opowieści o ludzkich dramatach. Bacha85 Józef Ignacy Kraszewski był niezwykle płodnym pisarzem, do dzisiaj uchodzi za autora największej ilości książek na świecie, wygrywając chociażby z Aleksandrem Dumas ojcem, o którym wiadomo, że nie napisał wszystkiego pod czym widnieje jego nazwisko. Wśród powieści Polaka znajdziemy, między innymi, szereg opowieści przybliżających ważne wydarzenia i postacie z historii Polski. Równie jednak ważne są powieści „wiejskie” których akcja osadzona jest w niewielkich miejscowościach i dotyka codziennych problemów chłopów. Na wiele lat przed Władysławem Reymontem uchwycił niuanse życia polskiej wsi, kreśląc jej niezwykle żywy i barwy portret. „Chata za wsią” to właśnie jedna z takich opowieści. Znajdziemy w niej nie tylko obraz niewielkiej wioski na pograniczu, w powieści przedstawione zostało również życie wędrownych cyganów, a przynajmniej w tych momentach, w których ich droga wiodła do Stawisk – tytułowej wsi, w jakiej osadzona jest akcja opowieści. Historia przedstawiona przez autora jest jedną z najzwyklejszych historii na świecie. Młodą dziewczynę i niewiele starszego od niej chłopca połączyło gorące i namiętne uczucie. Ponieważ Turmy jednak on był „tylko” wędrownym cyganem, pogardzanym przez swoich za domieszkę krwi gadziów (białych), Mortuna zaś była nie tylko najpiękniejszą dziewką we wsi, ale i córką szanowanego i bogatego gospodarza, ich historia nie mogła dobrze się skończyć. W książce Józef Ignacy Kraszewski przedstawił niebanalne charaktery, postacie silne mierzące się ze słabościami, pokorne wbijające się w dumę, czy egoistyczne lecz skłonne do prawdziwego uczucia względem kogoś. To bohaterowie z krwi i kości. Uparty i dumny Turmy, który ma w sobie honor i poczucie przyzwoitości zupełnie obce jego cygańskiemu pochodzeniu. Mortuna, kobieta wierna, ale i bierna, poddająca się losowi, znajduje w sobie jedynie tyle siły by przeżyć i odchować córkę. To również jej córka – Marysia, dziewczyna wyjątkowa, zdolna, pracowita i poczciwa, która przez swą bliskość ideałowi staje się wręcz nierealna. Znajdziemy tu również lubiącą zabawę i myślącą tylko o własnych przyjemnościach Cygankę Azę, której rozkochiwanie w sobie kolejnych mężczyzn jest dobrą zabawą i możliwością karmienia się ich cierpieniem. To tylko niektóre z pierwszo- i drugoplanowych bohaterów, którzy budzą zarówno sympatię jak i antypatię czytelnika. Jednak oprócz portretów postaci, znajdziemy tu coś znacznie ważniejszego. Coś, co przewyższa, niezbyt oryginalny wątek fabularny. Tym czymś jest zbiorowy portret chłopów i Cyganów. Przyglądamy się z bliska uporowi, zrodzonemu z nędzy pragmatyzmowi oraz silnemu poczuciu wspólnoty mieszkańców Stawisk. W znacznej mierze właśnie to ostatnie jest przyczyną kłopotów dwójki zakochanych. Autor niejednokrotnie ukazuje czytelnikowi, że w pojedynczych jednostkach znaleźć można miłosierdzie i litość, jednak strach przed odrzuceniem od społeczności często z nimi wygrywa. Z drugiej strony mamy tu portret Cyganów,wędrowców, którzy skupieni we własnej społeczności żyją według swoich zasad. Jest to społeczność paradoksalnie dość hermetyczna, gardząca innym sposobem bycia, przywiązaniem do miejsca, tworzeniem trwałych więzi. Książkę czyta się wyśmienicie. I choć język nie jest wolny od archaizmów, dodatkowo upstrzony jest słowami z Romskiego języka, to jednak lektura płynie szybko i przyjemnie. Znajdziemy tu zarówno poetyckie opisy przyrody i miejsc, idealnie wprowadzające czytelnika w przedstawiony świat, jak również żywe, pełne emocji dialogi, które nie pozwalają oderwać się od książki. „Chata za wsią” to wspaniały obraz polskiej wsi i zamieszkujących ją chłopów. Opowieść o tym, jacy byli i jak funkcjonowali jako społeczeństwo. To również historia interesujących, świetnie wykreowanych postaci, których losy śledzi się z zapartym tchem, by chwilę później znaleźć chwilę oddechu w malowniczych i bardzo klimatycznych opisach. To książka o ponoszeniu konsekwencji za własne czyny i pragnienia, które gdy się ziszczają wcale nie przynoszą wymarzonego szczęścia. To w końcu opowieść o miłości, pełnej trudów, która ginie powoli w prozie niełatwego życia. „Chata za wsią” to najlepszy dowód na to, że pomimo upływu kilkuset lat od jej napisania, po prozę Józefa Ignacego Kraszewskiego sięgać warto i dziś. Uleczkaa38 Nakładem Wydawnictwa MG ukazało się właśnie nowe i niezwykle efektowne w swej formie, wydanie słynnego dzieła Józefa Ignacego Kraszewskiego pt. "Chata za wsią". Dzieła, które w oczach wielki krytyków literatury stanowi największe dokonanie tego autora, z czym to wydają się zgadzać także i kolejne pokolenia czytelników w naszym kraju. Ta niniejsza premiera stanowi sobą wspaniałą okazję do przypomnienia sobie tej książki, jak i też do poznania jej przez grono młodych czytelników. Opowieść ta przedstawia sobą relację o tragicznym i dramatycznym losie dwojga kochających się osób - Cygana Tumrego i chłopki Motruny, których to codzienność wypełnia walka o lepsze życie, ale też i zmaganie się z niechęcią otoczenia, w tym rodziny Motruny. Walkę, którą przychodzi im przegrać, płacąc wielką i bolesną cenę za czas, w jakim przyszło im wspólnie żyć. Jedynym ratunkiem dla obojga jest płynąca pomoc z dworu z rąk kochanki dziedzica, która jednak kończy się wraz ze śmiercią kobiety i pojawieniem się dawnej miłości Tumrego - Azy. Dopiero córka Tumrego i Motruny - Marysia, zyskuje szansę na lepsze życie, gdy oto spotyka na swej drodze dobrego mężczyznę... Ta wydana po raz pierwszy w połowie XIX wieku opowieść, oferuje sobą sposobność spotkania z niezwykle intrygującą, poruszającą i dramatyczną historią obyczajową, w której to głównego wątku o losach rodziny Tumrego, dopełnia także fascynujący opis ówczesnego życia - na przykładzie mieszkańców wsi, cygańskiego taboru, czy też chociażby i szlacheckiego rodu. I choć od powstania tej książki minęło tak wiele czasu, to zawarte w niej uniwersalne prawdy, przesłania i mądrości są wciąż jak najbardziej aktualne, a sama ta opowieść potrafi urzec i oczarować nas swoją lekturą od pierwszej, do ostatniej strony... O takich książkach mówi się, że są ponadczasowe... Spotkanie z tą powieścią, to spotkanie z klasyką polskiej literatury, która urzeka nas swoją treścią, specyficznym - dawnym językiem, ale też i niezwykłą emocjonalnością, gdyż opisana tu historia trudnego życia głównych bohaterów potrafi nas sobą poruszyć i wzruszyć do głębi. To także inteligentna fabuła, poprawnie poprowadzona oś wydarzeń, czy też piękne opisy codzienności życia, które w mej mierze czynią tę książkę tak dobrą, w największym stopniu. Dzięki temu też i lektura tej pozycji jest pasjonującą, intrygującą i mającą nam sobą do zaoferowania, tak wiele. W dużym stopniu powieść ta stanowi sobą także dzieło historyczne, gdyż oto z jednej strony odsłania ona przed nami obraz dawnej polski, który zachwyca nas swoją szczegółowością, realizmem, jak i plastycznością opisów, zaś z drugiej strony książka ta przedstawia nam sobą także i historię polskiej literatury. Książka ta stanowi bowiem klasyczne i niezwykle ważne dzieło na polu polskiej powieści, ale też i samo spotkanie z jej autorem - Józefem Ignacym Kraszewskim, odgrywa w tym względzie bardzo duże znaczenie. Spotkanie z niniejszą powieścią gwarantuje nam sobą wspaniałą zabawę, wielkie emocje i pewność przekonania, że mamy do czynienia z kulturą wyższą. Książka ta jest bowiem czymś znacznie większym i ważniejszym, aniżeli tylko historią o miłości i trudach życia. Otóż w mej ocenie jest to piękna, mądra i w dużej mierze oddająca sobą losy ówczesnych mieszkańców naszego kraju, powieść z absolutnie najwyższej, literackiej półki. Nie pozostaje mi zatem nic innego, aniżeli gorąco zachęcić do sięgnięcia po to nowe i tak okazałe wydanie dzieła Józefa Ignacego Kraszewskiego, co też i niniejszym czynię! Agnesto Nie od dziś wiemy, że historia lubi się powtarzać. I nie jest to pusty slogan, a fakt, o którym życie co jakiś czas przypomina. Wszystko, co było, zdarzy się ponownie. Nie inaczej jest z historiami ludzi, którzy mają swój los z góry wyznaczony, a ścieżki ich życia – czy tego chcą, czy nie – już wytyczone. „Chata za wsią”, a w niej ludzie i sielski, zaściankowy klimat, wszędobylskie umysły i wszystko widzące oczy. Skąd my to znamy? Gnuśność, zabobon, sprawdzone stare wierzenia i przekonania, których nic nie jest w stanie zmienić. Prawdy starych powtarzane młodym. Wieś... I tym tłumie Cyganie. Najpierw zajechali niepewnie, by potem z dobytkiem kowalskim się rozłożyć i osiąść na tyle, na ile ich natura wagabundów pozwoliła. Bo dusza cygańska nie zna adresu, nie zna domu jednego, nie zna życia całego w jednym miejscu. Ale jest wśród nich Tumre, ambitny młodziak, którego wnętrze i umysł nijak nie pasuje do swoich. I gdy inni idą dalej wołani przez wiatr z dala, zostaje z niczym. Z niczym lecz z żoną u boku. I tu zaczyna się życie, jakiego ani on, ani ona się nie spodziewali. Ani oni, ani tym bardziej czytelnik, który w zamroczeniu jakimś cicho dodaje im otuchy i dopinguje nawet, bo los musi się wreszcie odwrócić. Ze wiatr musi wreszcie zmienić siłę. Że tak nie może być, jak jest. Łzy, ból, ogień zniszczenia i okrutni ludzie, którzy swym zachowaniem powoli wsadzają sztylet w tą dwójkę ubogich. Życie! Jakżeż ono jest niewiadome, jakże nieprzewidywalne. Bądź prawy i dobry, a ono tym samym ci wynagrodzi – płyną słowa z ambony. Ale, co zrobić, gdy owa prawość nie karmi chlebem, nie daje owsa, kartofli ani mąki? Co zrobić, gdy owa dobroć wystawiana jest na ludzką zawiść i nie łamie naszą wiarę? Co zrobić, gdy śmierć staje u marnych drzwi i bez pukania wchodzi do środka by zabrać co swoje? Józef Ignacy Kraszewski ponad sto lat temu napisał powieść, która nie dość, że jest do dziś aktualna, to na dodatek czytanie jej sprawia ból. Płaczesz do wnętrza. Nie umiesz poradzić sobie z gniewem, jaki się w tobie rodzi. Treść, jaką autor zamknął w okładkach „Chaty za wsią” nie pozwala się odizolować, wnika w ciebie całego. Wstrząsa trzewiami, rani serce, spłyca oddech goryczą zatykając gardło. Czujesz wielką niemoc. Powieści nie sposób odłożyć, bo wszystko w niej przeraża prawdziwością i trzyma cię, pęta wręcz. Personalizujesz się z bohaterami, wchodzisz w ich buty, stajesz się jednością z tekstem. Ta powieść spowija cię niewytłumaczalną magią, sielski opis sprawia, że na początku czujesz się w owej książkowej scenerii bardzo dobrze, wygodnie wręcz, ale to miłe powitanie zamienia się w walkę. Na nieboskłonie pojawiają się czarne chmury, bieda puka do okien, głód chłodzi kości. Jest coś w stylu pisania Kraszewskiego i w tematyce, jaką porusza, co sprawia, że czuję jej wieczny niedosyt. Chcę go poznawać od strony literackiej. Zabiera mnie w miejsca, które spowija tajemnica, mrok i wszędobylskie ludzie, chciwe oczy, ale styl, jakim operuje, słowotwórstwo i jego realizm pęta mnie mimochodem. Otumania. Tematyka, jaką brał na warsztat do łatwych nie należy. Zmusza do myślenia i do stawiania pytań. Zmusza do rozmów. Zostawia czytelnika w chmurze pytań i dociekań. To mój Mistrz pióra. Bezsprzeczny klasyk sam w sobie. Niezrównany. Życie – jakże ono często boli, jakże ono rani. Trudno mi pisać o „chacie za wsią”. Dlaczego? Bo jest tak prawdziwa i tak dobra, że wystarczy jedno słowo. Moja. Moja ulubiona książka. Moja najlepsza. Moja na zawsze. Nadal nie mamy odpowiedzi na cyganka z powieści chata za wsią. Krzyżówka. Nadal pracujemy nad znalezieniem właściwej odpowiedzi. Spróbuj wrócić później lub poszukaj innego. Wyszukaj krzyżówkę znasz odpowiedź? inne krzyżówka Cyganka z chaty za wsią Chata za wsią Cyganka z powieści Młodopolska fascynacja wsią Jego wsią czarnolas Bohater chaty za wsią "za wsią", powieść józefa ignacego kraszewskiego H może stać za wsią Cygan z "chaty za wsią", ojciec marysi Cyganka Cyganka z opery Cyganka z opery "carmen" Frans, malarz holend., "cyganka", Cyganka w alkazarze, N20 cyganka operowo-powieściowa Cyganka w alkazarze, Frans, malarz holend , "cyganka", Chińska chata Chata Chata górali kaukaskich trendująca krzyżówki 7a pomieszczenie na clenie B7 kraciasta czapka taniego drania 3j równoległa do podobnego 22d człek prosty i niezamożny K17 kolega antka C2 do rzucania i roztaczania 12m platforma na szynach 9l kiedyś bruździło rolnikowi I4 danie na polowanie 6g gra znana z młyna A1 choć częściowo zastępuje szafę Drobniutki opad w środku zimy Majowe, chrząszcze rozpowszechnione także w polsce Niesłuszne zarzucanie komuś złych czynów oszczerstwo, kalumnia Zestawienie z rubrykami Chata za wsią Strona tytułowa wydania petersburskiego Autor Józef Ignacy Kraszewski Typ utworu powieść Data powstania 1842 Wydanie oryginalne Miejsce wydania Sankt Petersburg Język polski Data wydania 1854–1855 Wydawca Wolff Multimedia w Wikimedia Commons Teksty w Wikiźródłach Cytaty w Wikicytatach Chata za wsią – powieść Józefa Ignacego Kraszewskiego powstała w 1842 roku. W latach 1853–1854 ukazywała się w odcinkach w „Bibliotece Warszawskiej”. W wersji książkowej ukazała się po raz pierwszy w latach 1854–1855 w trzytomowym wydaniu petersburskim w wydawnictwie B. M. Wolffa. Należąc do grupy powieści ludowych, porusza kwestię dyskryminacji społeczności cygańskiej[a]. Zaliczana do najpoczytniejszych powieści Kraszewskiego, kilkakrotnie była adaptowana na potrzeby teatru, opery i filmu. Została przetłumaczona na język białoruski, rosyjski, francuski, czeski, niemiecki, słoweński i ukraiński. Fabuła[edytuj | edytuj kod] Powieść opowiada o nieszczęśliwych losach małżeństwa Cygana Tumrego z córką wiejskiego gospodarza Lepiuka – Motruną. Tumry porzuca wędrowny tryb życia i dla ukochanej postanawia osiąść we wsi i zająć się kowalstwem. Jednak związek dziewczyny z Cyganem jest negatywnie oceniany przez jej ojca, który przeklina córkę i nastawia wrogo do młodych całą wiejską społeczność. Kiedy pierwsza postawiona przez Cygana przy cmentarzu lepianka zostaje podpalona przez zawistnego ojca Motruny, Tumry podejmuje się odbudowy domostwa. Małżonkowie są dyskryminowani, wieś odmawia im wszelkiej pomocy, wsparcie okazuje im jedynie francuska kochanka, późniejsza żona dziedzica wioski – Adama, która jednak rychło umiera. Gdy do wsi wracają Cyganie, a wpływy u dziedzica odzyskuje jego dawna cygańska kochanka Aza, pomoc ze strony dworu ustaje. Widok Azy, która niegdyś nie była obojętna Tumremu, budzi w nim tajoną zazdrość. Skrajna nędza i wewnętrzne rozterki sercowe prowadzą go do samobójczej śmierci. Wdową i jej córeczką Marysią zajmuje się upośledzony Janek, a potem uboga znachorka Sołoducha. Motruna jednak umiera, a jej dwunastoletnia córka, wspierana przez Sołoduchę i jej niewidomego męża Rataja, przejmuje opiekę nad gospodarstwem rodziców. Zagrodowy szlachcic Tomko Choiński, przejęty dobrocią i silnym charakterem dziewczyny, wbrew swemu ojcu bierze ślub z młodą Cyganeczką, rozpoczynając wspólnie szczęśliwe życie. Powieść charakteryzuje się dużym realizmem w oddaniu mentalności, obyczajów i życia społeczności wiejskiej i cygańskiej (z wykorzystaniem ich słownictwa), a także trafnymi obserwacjami społecznymi. Adaptacje[edytuj | edytuj kod] W 1884 roku Chata za wsią została zaadaptowana przez Gabrielę Zapolską na potrzeby teatru. Na motywach powieści oparł Alfred Nossig libretto opery Ignacego Paderewskiego Manru (1901). W 1926 w oparciu o książkę Kraszewskiego powstał film w reżyserii Artura Twardyjewicza Cyganka Aza. Uwagi[edytuj | edytuj kod] ↑ Tematykę cygańską w ówczesnej obyczajowości autor ponownie wykorzystał później w powieści Czarna Perełka (1871), przenosząc ją jednak na grunt miejski. Bibliografia[edytuj | edytuj kod] Lewestam: Obraz najnowszego ruchu literackiego w Polsce. Warszawa 1859, s. 47–55. Z. Lewinówna: Chata za wsią, w: Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, T. 1, A–M, red. R. Łąkowski. Warszawa 1989, s. 132. ISBN 83-01-01520-9. ISBN 83-01-05368-2. Linki zewnętrzne[edytuj | edytuj kod] Chata za wsią w serwisie Wolne Lektury Pierwsze wydanie Chaty za wsią: tom 1, tom 2, tom 3 w bibliotece Polona

cyganka z chaty za wsią